Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2010

Dystans całkowity:151.00 km (w terenie 32.00 km; 21.19%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:52.60 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:50.33 km
Więcej statystyk

Miała być stówa.

Niedziela, 26 września 2010 · Komentarze(3)
Trasa: Jaworzno-Luszowice-Czyżówka-Płoki-Lgota-Psary-Karniowice-Dulowa-Młoszowa-Trzebinia-Chrzanów-Jaworzno

Dziś postanowiłem zaliczyć:
- Zalew "Kozi Bród"
- Sanktuarium Maryjne w Płokach
- Lgota
- Psary - Rezerwat Przyr. "Ostra Góra"
- Kurhan grobowy w Karniowicach
- Zespół pałacowo-parkowy w Mloszowej

Więc po kolei: z Jaworzna do Luszowic, do mamusi na rosołek dalej przez Góry Luszowskie do Czyżówki, Trasa nudna i monotonna oprócz paru podjazdów w Górach Luszowskich. W Czyżówce Zalew "Kozi Bród" powstał jako zbiornik retencyjny dla elektrowni Siersza-Osowiec. Znajduje się tu dobrze wyposażony ośrodek rekreacyjny. Polecam jako miejsce wypoczynku, pięknie tam jest. Niestety czynny od godz. 14 więc fotki od drugiej strony zalewu. Trochę liche bo mżyło cały dzień i widoczność słaba.
Ośrodek "Kozi Bród" © krzychoo

A wszystko to na rzeczce Kozi Bród, która ma z metr szerokości!!!
Z pmostu © krzychoo

Dalej do Płok zobaczyć kościół pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Sanktuarium Maryjne w Płokach © krzychoo

Zbudowany na skale, do którego przybywają pielgrzymi z całej okolicy. Chroni w swym wnętrzu cudowny obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem Jezus, który posiada dużą wartość artystyczną i jest jednym ze starszych obrazów Matki Bożej w Polsce. Niestety choć wylałem mnóstwo potu żeby tam dojechać (góra jak diabli) ze zwiedzania nici. kościół zamknięty, Dzwonię do drzwi plebani, farorz nie otwiera choć słyszę że jest, trudno... ale widoki ze wzgórza kościelnego piękne.

Stąd przyjechałem.
Elekrownia Siersza © krzychoo

Widok z wzgórza kościelnego © krzychoo

Widok z wzgórza kościelnego 2 © krzychoo

Widok z wzgórza kościelnego 3 © krzychoo

Chwila odpoczynku i do Lgoty. Nie wiem dlaczego umieszczono tą wieś w spisie obiektów do zaliczenia odznaki "Turysta Ziemi Chrzanowskiej" bo nic tam nie ma ciekawego do zobaczenia. Trasa piękna przez las ale cały czas pod górę pod wiatr, który wiał cały dzień i po takim rozmoczonym żwirku, że koła grzęzły (kolejne litry wylanego potu a kilometrów przejechanych mało)
Droga do Lgoty © krzychoo

A z Lgoty do Psar to już luksus - cały czas z górki. Szkoda, że nie znałem trasy, można było pruć a tak tylko klocki do wymiany :)
Z górki na pazurki © krzychoo

W Psarach jest do obejrzenia Rezerwat Przyrody "Ostra Góra" słynący przede wszystkim z pięknych buków. Obejmuje obszar o powierzchni 7,59 ha
Rezerwat Przyrody "Ostra Góra" © krzychoo

No i gwoźdź programu - kurhan grobowy w Karniowicach.
Kurhan grobowy w Karniowicach © krzychoo

Powstały w 1998 roku pierwszy w europie nowożytny kurhan o wysokości 16 metrów i średnicy 26 metrów. Zaplanowany jest jako miejsce spoczynku wiecznego. Będzie centralnym obiektem Parafialnego Ośrodka pamięci Zmarłych. Więcej do poczytania tutaj: http://www.kurhan.suport.pl/
W kurhanie grobowym © krzychoo

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że w karniowickim kurhanie docelowo zwłoki mają być poddawane zabiegowi tanatopraksji.
Zabieg tanatopraksji polega na osuszaniu ciała, a następnie wypełnieniu układu krwionośnego i limfatycznego za pomocą pompy próżniowej roztworami chemicznymi, które przez kilka dni działają balsamująco. Do prawidłowego procesu mumifikacji w wyniku którego dochodzi do sproszkowania ciała wymagane są odpowiednie warunki - temperatura 4°C i mała wilgotność powietrza. Dzięki temu zabiegowi w komorze pojedynczego grobowca w której mieści się 10 trumien można zmieścić ok 40 sproszkowanych ciał. Ale na przeszkodzie stoi Kuria. Od miłego Pana, który pilnował kurhanu wiem, że trwają rozmowy z kard. Dziwiszem na temat zezwolenia na te zabiegi tanatopraksji.
W Puszczy Dulowskiej © krzychoo

No i przez Puszczę Dulowską, która rozciąga się na przestrzeni kilkudziesięciu kilometrów od Krakowa do Młoszowej. Jest największym spójnym kompleksem leśnym w okolicy. Jest siedliskiem m. in. bobrów. Dla chętnych stworzono ścieżkę przyrodniczą, która prezentuje najciekawsze miejsca przyrodnicze dojeżdżam do Młoszowej a tam szesnastowieczny pałac. Został odnowiony przez zamożnego adwokata krakowskiego Kajetana Florkiewicza, który chcąc udowodnić starożytne pochodzenie jego rodziny upozorował ten obiekt na pradawną siedzibę jego przodków.Oto kilka zdjęć:
Brama wjazdowa © krzychoo

Lwy przy moście © krzychoo

Baszta Frankiewiczów © krzychoo

"Baszta Frankiewiczów" od tyłu © krzychoo

Loggia - piętro © krzychoo

Loggia - parter © krzychoo

Pałac od strony parku © krzychoo

Dziwne drzewo? © krzychoo

Jakiś gościu © krzychoo

Pałac od frontu © krzychoo

I już całkiem po ciemku i w deszczu przez groble do domu. Eh, a chciałem zrobić stówę, trudno :(
następną razą :).
Wieczorne Groble © krzychoo

Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających

Do apteki

Niedziela, 19 września 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Inne
I kto by pomyślał, że w stutysięcznym mieście najbliższa czynna apteka jest 5 km od domu.

Nowy biker w Jaworznie: Jakub ur. 15.09.2010r

Qbuś © krzychoo

Nad Wisłę

Poniedziałek, 13 września 2010 · Komentarze(4)
Trasa: Jaworzno-Libiąż-Żarki-Gromiec-Bobrek-Libiąż-Jaworzno

Dziś po kolejne obiekty do odznaki "Turysta Ziemi Chrzanowskiej".
- Groble - Pomnik partyzantów
- Libiąż - OR "Szyjki"
- Libiąż - Kościół p. w. Przemienienia Pańskiego
- Żarki - Młyn wodny
- Gromiec - Wieś w dolinie Wisły
- Bobrek - Zespół pałacowo-parkowy

Najpierw na Stawy Groble w Byczynie po drodze oglądam nową drogę w budowie do Centrum Handlu Chińskiego w Jeleniu (na razie sam piach - porażka).

Nowa droga do Jelenia © krzychoo


Wszędzie czuć już jesień - szkoda - lato tak szybko mija :(

Stawy Groble w Byczynie © krzychoo


Pomnik partyzantów © krzychoo


Dalej czerwonym szlakiem przez las do Libiąża (porażka - prędkość 8-10 km/h)

Droga do Libiąża © krzychoo


Po drodze tak się zgrzałem, że musiałem się porozbierać.

Trochę się zgrzałem © krzychoo


Parę fotek z Libiąża:

Relikty przeszłości © krzychoo


Kiedyś musiało tu być fajnie.

Kiedyś musiało być fajnie © krzychoo


Kościół p. w. Przemienienia Pańskiego © krzychoo


Z Libiąża do Żarek obejrzeć Młyn wodny - obecnie niszczejący bez właściwej opieki i konserwacji zbudowany przez Karola Szablera w roku 1834

Młyn © krzychoo


Koło młyńskie © krzychoo


Dalej fajnym szlakiem na Pusty Stawek, Średni Stawek (Szyjki) i Staw Rzepka a tam mały relax z odrobiną izotoniku ;D dla poprawy kondychy...

I gdzie by tu dalej.... © krzychoo


...i dalej do Gromca nad Wisłę (smród, syf, kiła i mogiła po tych deszczach)

Wisła w Gromcu © krzychoo


I ostatni punkt programu - Zespół pałacowo-parkowy
Pierwsze wzmianki o pałacu w Bobrku, a dokładnie o zamku w Bobrku, na miejscu którego miał powstać obecny pałac, pochodzą już z 1408 r. Zamek ten należał najprawdopodobniej do wojewody łęczyckiego Jana Ligęzy herbu Półkozic. Później, jak to zwykle bywa, przez różne koleje losu zaczął niszczeć.Od 2002 roku obiekt ten znajduje się w rękach prywatnych, właścicielem jest Raoof Ziyad, na którym spoczywa opieka nad parkiem i pałacem.

Pałac w Bobrku © krzychoo


Kapliczka © krzychoo


I jeszcze bonus - Spichlerz folwarczny w Bobrku znajduje się na Szlaku architektury drewnianej, zbudowany w 1779 roku do dziś spełniający swoją rolę. Był własnością rodu Wielkopolskich. Oczywiście ogrodzony i brama zamknięta. Ale Polak potrafi...

Polak potrafi © krzychoo


Taki mały minus krótkich pieluchomajtek - łydki pieką do dziś - wszędzie pokrzywy do kolan

Spichlerz z XVIII wieku © krzychoo


Elektrowni niestety już nie zobaczyłem bo na noc do pracy i "malo casu krucabomba"

W stronę elektrowni © krzychoo


Rozeszła mi się wycieczka w czasie (a na noc do pracy) więc postanowiłem wrócić samolotem hi, hi

LOTem bliżej © krzychoo


Podsumowanie: Wycieczka super udana, tego było mi trzeba po tylu dniach deszczu wreszcie odpocząłem na łonie przyrody
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.